Just wystarczy tanich pomad. Już wystarczy słabych pomad. Zielona pomada nabłyszczająca od Kpt. Fawcetta utrzyma w ryzach nawet najbardziej szalone włosy. Stylizacja i idealny irokez nigdy nie były bardziej w zasięgu ręki.
Do czego jest dobra?
Do doskonałego utrwalenia niesfornych włosów. Nadaje im objętość z nutą połysku, nie obciążając ich. Jest praktycznie uniwersalna, więc poradzi sobie nawet z gęstszymi włosami. Niezależnie od tego, czy chcesz wyglądać jak plażowy mięśniak ze Straży Przybrzeżnej, czy zaczesać włosy do tyłu jak nowojorski gangster, ten produkt załatwi sprawę. Niesamowicie łatwe. W dodatku pachnie jak świetna mieszanka przypraw, cytrusów i drewna.
Dlaczego to działa?
Dzięki lekkiej formule na bazie wody.
Jak stosować?
Nabierz niewielką ilość pomady opuszkami palców, a następnie rozgnieć w dłoniach i nałóż równomiernie na czyste, osuszone ręcznikiem włosy. Aby uniknąć nadmiernego natłuszczenia fryzury, zacznij od mniejszej ilości i dodaj więcej w razie potrzeby. Następnie za pomocą grzebienia nadaj włosom odpowiedni kształt. Niewielką ilość można również nałożyć na pojedyncze niesforne kosmyki. Jeśli chcesz potem utrwalić ostateczną fryzurę, masz trzy opcje: 1) użyj suszarki, 2) wystaw głowę przez okno na A4 na pięć minut, jeśli akurat nie ma korków, 3) wyskocz z samolotu. Wybór należy do ciebie i tylko do ciebie.