Przyzwoite cargo pants, w których dotrzesz aż na koniec świata. Do dwóch ogromnych kieszeni można włożyć wszystko, od pasztetu i noża kieszonkowego po przynęty na ryby. Tutaj w subtelnej czerni, wyprodukowane przez duńską markę koneserów forét w ramach limitowanej kolekcji sezonowej.
Żadnych telefonów, żadnego zgiełku współczesnych czasów. To koncepcja, na którą wpadła para założycieli duńskiej firmy odzieżowej w 2014 roku, a dziś produkują ubrania, które mają w sobie duszę natury. No a forét oznacza las po francusku. Jak mogłoby być inaczej.
Istnieje wiele negatywnych skojarzeń związanych ze spodniami cargo. Duński forêt obala je wszystkie tym modelem. Główną zaletą tych zgrabnych i dobrze dopasowanych spodni w uniwersalnym czarnym kolorze jest para ogromnych kieszeni, do których można włożyć wszystko, co potrzebujesz mieć pod ręką (albo pod udem). Ale nie brakuje też standardowych kieszeni, w których można umieścić telefon i wszystkie cenne kosztowności. Wszechstronny model jak się patrzy.
Zaprojektowano w Danii, wyprodukowano z miłością do natury. Część kolekcji sezonowej.
Skład: 100% bawełna organiczna
Jak prać? Na lewej stronie w pralce, maksymalnie w 30 stopniach. Producent nie zaleca oddawania bluzy do pralni chemicznej.