Marka Pacinos nie ma nic wspólnego ze słynnym amerykańskim aktorem, ale jej kosmetyki mają naprawdę oscarowe efekty. Jej pomysłodawcą jest amerykański fryzjer Erich Roa, nazywany „Pacinos the Barber”. A jak wiemy, kosmetyki od fryzjerów są zawsze najlepsze. Eleganckie, minimalistyczne opakowanie to tylko wisienka na torcie.