Dlaczego nasza wyprzedaż jest inna?
30.1. 2021, Katarzyna SwiatekKilka tygodni temu rozpoczęliśmy naszą regularną sezonową wyprzedaż. Powiedzieliśmy sobie, że przy tej okazji postaramy się pokrótce przedstawić naszą filozofię biznesową, a może nawet wyjaśnić, dlaczego nie spotkalibyście się z megalomańskimi hasłami obiecującymi rabaty nawet do 80%.
Nie promujemy fast fashion
Na początku roku zobowiązaliśmy się bardziej skupić na zrównoważonym rozwoju naszej firmy. W tym kontekście wysłaliśmy do naszych klientów kwestionariusz, w którym zebraliśmy wskazówki, co Twoim zdaniem moglibyśmy poprawić. Cieszymy się, że wielu z Państwa docenia już nasze wysiłki na rzecz zapewnienia zrównoważonego rozwoju. Od dawna staramy się być swoistym arbitrem jakości, dlatego sprzedajemy produkty, które posłużą na wiele lat. Są to na przykład perełki z kolekcji sezonowych.
Związane z tym jest to, że zawsze staramy się realistycznie oszacować ilość produktów, które włączymy do kolekcji sezonowej, nie dowiadując się pod koniec zimy czy lata, że mamy zapełnione magazyny i musimy sprzedawać setki sztuk miesięcznie za cenę wielkich zniżek.
Dobra jakość kosztuje
Praktycznie ta sama sytuacja powtarza się każdego roku z pewnymi zmianami. Pierwszą falę sprzedaży uruchomimy ze stałym rabatem 20%, wkrótce pojawiła się reakcja jednego z klientów, z której wynika, że dwadzieścia procent to nie do końca zniżka która przynosi pełnię szczęścia. Trochę to rozumiemy. W zalewie gigantycznych wyprzedaży oferujących obiecujące rabaty w dziesiątkach procent, nie wydaje się, aby była to oferta, której nie można przegapić.
Banalne wyjaśnienie polega na tym, że nasze marże są inne i oczywiście niższe niż w przypadku fast fashion, produkowanego minimalnym kosztem w krajach trzeciego świata. W rezultacie sprzedaż z dużymi rabatami oznaczałaby sprzedaż ze znaczną stratą dla nas. Prawdopodobnie rozumiesz, dlaczego nie jest to dokładnie to, czego chcemy.
Klientom się nie kłamie
Naszym zdaniem specjalne miejsce w piekle jest zarezerwowane dla tych sprzedawców, którzy wykorzystują wyprzedaże. Zwyczajna taktyka? Dodaj kilka produktów przecenionych o 70% do zalewu produktów przecenionych o 20%, a następnie przyciągnij klientów RABATAMI DO 70%. Absolutnie niepoważne zachowanie, do którego nie chcemy i na szczęście nie musimy się zniżać. .
To samo dotyczy sztucznych podwyżek cen przed rozpoczęciem wyprzedaży - w tym kontekście pozdrawiamy większość internetowych gigantów. Nie chcemy tego robić i nie będziemy.
Czterdzieści to dużo
Nasze wyprzedaże sezonowe mają zasadniczo dwie fale. Pierwszą, gdy zmniejszamy ceny o 20%, a drugą, gdy ostatnie pozostałe sztuki przecenimy o 40%. Nie dziewięćdziesiąt w dół, czterdzieści i kończymy, głównie z powodów przedstawionych powyżej.
I tak to u nas jest. Być może przynajmniej trochę wyjaśniliśmy naszą filozofię w tym zakresie. Aby otrzymać nagrodę, możesz teraz sprawdzić, czy możesz znaleźć coś, co by Ci odpowiadało w naszej prawdziwej wyprzedaży.
Podobał Ci się nasz artykuł? Udostępnij!
Katarzyna Swiatek
Autor artykułu